Jak może pamiętacie, niedawno zakupiłam czytnik e-booków. Jestem z niego niezmiernie zadowolona. W takim małym “ciele” można upchnąć tyyyyleee książek 🙂 A samo urządzonko mieści się bez problemu w torebce, a nawet w kieszeni kurtki. Dla mnie bomba! Tylko te książki trzeba skądś brać… Ja proponuję Wam bibliotekę internetową wolnelektury.pl. Znajdziecie tu ponad 2 tys. utworów […]
Category: gadżety
Kubeczek menstruacyjny – krótka notka pochwalna
Pochwalić muszę kubeczek menstruacyjny, którego – jak wiecie lub nie wiecie – jestem zagorzałą fanką. Otóż kubeczek sprawdził się doskonale w czasie naszego górskiego weekendu. Nie wiem, jak wcześniej dawałam sobie radę z podpaską podczas intensywniejszego ruchu. Teraz już sobie tego po prostu nie wyobrażam. Kubeczek bowiem sprawił, że praktycznie w ogóle nie czułam, że […]
Myjka do okien Kärcher | GEOCACHING z VERENNE
Myjkę do okien Kärcher kupiłam przed Wielkanocą, jako autozachętę do wiosennych porządków. Widziałam ją kiedyś w akcji, lubię gadżety i potrzebuję kopa w tyłek, aby zabrać się za mycie okien. I fakt, że coraz mniej przez nie widać, wystarczającego kopa nie daje. Poza tym lubię ułatwiać sobie życie, a że na panią sprzątającą mnie nie stać, to muszę […]
Kubeczek menstruacyjny
Wiem, brzmi to okropnie i zaraz wyobraźnia podsuwa czerwony plastikowy kubas w grochy, który stuknięte ekolożki wsadzają sobie do pochwy. A potem opróżniają ten kubas uwalane krwią własną po łokcie, że o ścianach łazienki nie wspomnę. No, hardkor na całego. I estetyka na poziomie -1024, nie? Aaaa i nie zapominajmy o aspekcie: ale mam nosić naczynie w […]
Bidon termiczny Alfi | GEOCACHING z VERENNE
Bidon termiczny kupiłam Pannie Wi jesienią zeszłego roku, przede wszystkim po to, aby mogła zabierać do przedszkola ciepłą herbatę. Dziś sezon herbaciany uważam za zamknięty – Wi zażyczyła sobie do przedszkola wodę. Myślę więc, że mogę już napisać krótką recenzję bidonu 😉 Bidon, a właściwie termos ma pojemność bodajże 0,35 l, czyli tak w sam […]

Philips Lumea Precision Plus
Philips Lumea Precision Plus, czyli zestaw do depilacji światłem. Kupiłam, bo… no cóż… z owłosieniem walczę od lat, na wiele sposobów. I dotychczas zawsze czułam się w tym temacie jak jakiś cholerny Syzyf. A nasza kultura nakłada niestety na nas – kobiety – niejako obowiązek nieposiadania włosów na ciele, i o! Jak żyć? ;] Urządzenie Philips Lumea kieruje […]
Gwiazdka, Kluseczkomania i szpecle |
Dzisiejszy post sponsoruje ubiegłoroczna Gwiazdka ;] Otóż pod choinką znalazłam takie dziwne coś firmy Tupperware. Jak się okazało, coś nazywa się „Kluseczkomania” i służy do – cóż za niespodzianka – wytwarzania kluseczek zwanych także szpeclami. Oczywiście tradycyjnie okazałam radość, ale w duchu myślałam sobie Rany – ja i robienie klusek?! Już to widzę… LOL. Jednak […]
Eko-okres
Podsumuję pierwszy okres z kubeczkiem menstruacyjnym. Już wcześniej pisałam, że jestem zachwycona. Podpaski jednorazowe zostawiam na sytuacje wyjątkowe, kubeczek natomiast zostaje jako sprzęt podstawowy. Komfort użytkowania jest niewyobrażalny. Zapomniałam, że w ogóle mam okres. I – wbrew pozorom – stosowanie kubala nie jest specjalnie obrzydliwe ani uciążliwe. Dla mnie ogromne znaczenie ma też BRAK ZAPACHU. […]
Kubeczek menstruacyjny w akcji
No to powiem Wam, że kubeczek menstruacyjny to jest naprawdę niesamowita sprawa. Stosuję go drugi dzień i wnioski mam takie: – aplikuje się go zaskakująco łatwo, podobnie z wyjmowaniem, – nie powoduje uczucia dyskomfortu, jak tampony, do których nigdy się nie przekonałam, – nosząc kubeczek w domu (łącznie z nocą), nie miałam żadnego przecieku (monitorowałam), […]