Kamienna Góra, powiat kamiennogórski, woj. dolnośląskie, PL
Głównym celem naszej wizyty w Kamiennej Górze były podziemia ARADO, ale GEOskrytka zaprowadziła nas przy okazji w okolice smętnych ruin imponującej niegdyś budowli – zamku Grodztwo. Opowiem wam troszkę o nim.
Historia zamczyska nad Bobrem
Prawdopodobnie w 2. połowie XVI w., w miejscu dawnej wieży lub dworu obronnego, na polecenie jednej z gałęzi potężnego śląskiego rodu Schaffgotschów, powstały zaczątki okazałej renesansowej rezydencji, której smętne pozostałości możemy dziś oglądać.
Jak to zwykle bywało, na przestrzeni wieków zmieniali się właściciele majątku, a sama budowla była kilkakrotnie przebudowywana.
Ciekawostką architektoniczną była fosa i mur z blankami i basztami, otaczający posiadłość.
W 1813 r. w zamku gościli car Rosji Aleksander I i król Prus Fryderyk Wilhelm III. Władcy zawitali do Kamiennej Góry przy okazji koncentracji wojsk prusko-rosyjskich przeciwko armii Napoleona.
Natomiast w styczniu 1904 r. w zamku Grodztwo gościł cesarz Niemiec Wilhelm II z małżonką. Dostojna para przybyła do Kamiennej Góry na ślub hrabianki Armgardy Stolberg-Wernigerode z Oskarem hrabią von Platten zu Hallermund.
Co to musiał być za ślub, skoro wspomina się o nim po ponad 100 latach!
Oprócz cesarza, przybyło nań prawie 100 hrabiów, baronów i wyższych oficerów.
Tak sobie myślę, że na początku XX w. istniały już pewnie plotkarskie gazety, skoro do dziś zachowała się szczegółowa informacja nt. prezentów, które młodej parze podarował cesarz 😉 A były to, uwaga!: diadem wysadzany ciemnoniebieskimi kamieniami i brylantami oraz metrowej wysokości waza z królewskiej fabryki porcelany.
Jak donoszą historyczni paparazzi, monarcha wraz z małżonką opuścił pałac o godz. 18.00 i odjechał na miejscowy dworzec kolejowy, skąd specjalnym pociągiem udał się do Wrocławia. Droga przez miasto została oświetlona latarniami elektrycznymi, zamontowanymi specjalnie dla cesarskich gości.
No i tak się bawiła pruska szlachta, majątek kwitł, a czarujący zamek aż do 1945 r. znajdował się w rękach rodziny Stolberg-Wernigerode.
Zapraszam do zakupu książeczki “Weronika szuka skarbów” – opowiastki dla dzieci i rodziców, inspirowanej zabawą w geocaching.

Ach, jaka piękna katastrofa!
Działania wojenne nie uszkodziły zamczyska. W 1945 r. zajęli go Rosjanie, ale i oni podobno nie zdemolowali go za bardzo. Wywieźli zapewne wszystko, co się dało, no ale to taka ich świecka tradycja, jakże by inaczej, heh… Mury pozostawili jednak nietknięte, a i przecież wyposażenie nie całe zmieściło się w „bagażach podręcznych”.
Kolejnym gospodarzem Grodztwa był miejscowy PGR (Państwowe Gospodarstwo Rolne, jakby ktoś nie wiedział). To też działanie… no… zwyczajowe komunistów: pałace i dwory dla ludu!
Niestety, w 1964 r. zamek spłonął.
Uznano, że remont się nie opłaca, więc od tamtego czasu zupełnie niezabezpieczona budowla popadała w ruinę, mimo że w 1951 r. została wpisana do rejestru zabytków pod nr. A/5503/290. Od 1979 r. w tymże rejestrze znajduje się również park pałacowy (527/J).
Czy cokolwiek z tego wynika? A jak myślicie?

Co przetrwało do dziś?
To niewiarygodne, ale z imponującej szlacheckiej rezydencji – ponoć jednej z najpiękniejszych na Dolnym Śląsku – pozostały walące się mury, po fosie praktycznie nie ma śladu, a i z dawnych fortyfikacji niewiele się zachowało.
W niektórych otworach okiennych widać jeszcze renesansowe opaski, a gdzieniegdzie da się dojrzeć marne resztki wspaniałej niegdyś architektury.
Podobno na murach wewnętrznych znaleźć można resztki malowideł, zdobiących dawne komnaty, ja ich niestety nie zauważyłam.
W parku wciąż stoją stuletnie lipy i dęby, ale całość otoczenia ruin wygląda raczej marnie. Dobrze, że przynajmniej ktoś wyczochrał krzaki i inne chabzie wokół zamczyska…
Obeszliśmy budowlę dookoła, choć bez entuzjazmu, bo miałam wrażenie, że te mury to tak stoją na słowo honoru tylko.
Myślę sobie, że właściwie pewnym jest, że jedyną przyszłością zamku Grodztwo w Kamiennej Górze jest ewolucja w kupę gruzu wśród chaszczy. Pozwoliliśmy sczeznąć takiemu pięknemu obiektowi, szkoda…
Miasto, mam wrażenie, nie lubi zabytkowego strupa na d…pie, bo wyczytałam, że już w 2011 r. chciało wystąpić z wnioskiem o wykreślenie zamku z rejestru zabytków. Temat chyba nie został sfinalizowany, choć sądzę, że dla tej budowli to już raczej nie ma znaczenia. Rozsypie się prędzej czy później.








Geocaching

Do zamku Grodztwo w Kamiennej Górze zaczochrał nas oczywiście geocaching. Nowe miasto – po prostu trzeba było znaleźć choć jedną skrytkę.
A obiekt, nie powiem, niesamowity… był.
- Zamek Grodztwo (GC)
Informacje praktyczne
- Auto można zatrzymać przy ulicy lub na pobliskiej stacji benzynowej.
- Jak to zwykle w takich miejscach bywa, trzeba uważać, żeby w coś nie wdepnąć tudzież żeby coś na głowę nie spadło.
Jeśli podoba Ci się ten artykuł, zapraszam do polubienia fanpage’a strony na Facebooku. Będziesz na bieżąco z wszystkimi nowościami.
Źródła (dostęp 7.12.2019 r.)
- Wikipedia: Zamek Grodztwo w Kamiennej Górze, Kamienna Góra,
- polska-org.pl: Zamek Grodztwo (ruiny) – sporo zdjęć i rycin, przedstawiających zamek,
- zamkomania.pl: Kamienna Góra,
- slaskiezamki.pl: Kamienna Góra – zamek Grodztwo,
- naszesudety.pl: Zamek Grodztwo w Kamiennej Górze.