Gdynia. Okręt-muzeum ORP “Błyskawica”

Gdynia, woj. pomorskie, PL

Do Gdyni pojechaliśmy przede wszystkim dla “Błyskawicy”.
Bardzo, bardzo chciałam zobaczyć legendarny kontrtorpedowiec – ponoć jeden z najpiękniejszych i w latach 30. XX najnowocześniejszych i najsilniejszych takich okrętów na świecie. No i jedyny zachowany do dziś weteran, walczący przez całe 5 lat II wojny światowej.

Kontrtorpedowce w służbie RP

Po odzyskaniu niepodległości polskie siły zbrojne, w tym także tworzona właściwie od podstaw Marynarka Wojenna, miały nie lada zadanie. W obliczu dwóch mocno nieprzyjaznych sąsiadów na wschodzie i zachodzie kraju, konieczne było utworzenie jak najbardziej efektywnej armii.

Kierownictwo Marynarki Wojennej lobbowało na rzecz zakupu nowoczesnych niszczycieli, zwanych wówczas kontrtorpedowcami.
Pierwsza para niszczycieli, zbudowanych we Francji na przełomie lat 20. i 30. XX w., to ORP “Wicher” i ORP “Burza”.
ORP “Błyskawica” to wynik kolejnego zamówienia, tym razem w brytyjskiej stoczni J. Samuel White & Co. Oprócz niej, powstał tam także siostrzany “Grom”.
Dwa kolejne okręty: “Orkan” i “Huragan”, o nieco zmienionych parametrach, miały zostać wybudowane już w Polsce na początku lat 40. XX w. Plany przekreślił oczywiście wybuch II wojny światowej.

Koszt budowy “Błyskawicy” i “Groma” to ponad 10 000 000 zł za każdy okręt, nie licząc uzbrojenia i niektórych elementów wyposażenia, które zobowiązała się dostarczyć wykonawcy strona polska, a część osprzętu miała być zamontowana już w kraju.

Ceremonia wodowania “Błyskawicy” odbyła się 1.10.1936 r., a jej matką chrzestną została żona ambasadora RP w Londynie Cecylia Raczyńska.
Oficjalnie polską banderą podniesiono na niszczycielu ponad rok później – 25.11.1937 r. Pierwszym dowódcą “Błyskawicy” został kmdr por. Tadeusz Morgenstern-Podjazd i to właśnie dowodzona przez niego załoga przeprowadziła okręt do Gdyni, gdzie uroczyście powitał go ORP “Wicher”.

Zapraszam do zakupu książeczki “Weronika szuka skarbów” – opowiastki dla dzieci i rodziców, inspirowanej zabawą w geocaching.

Okręt-muzeum ORP Błyskawica w Gdyni

“Z Bogiem ku chwale Ojczyzny”

W związku z wizją nadciągającej wojny, wiosną 1939 r. zdecydowano, że w razie zbrojnego ataku III Rzeszy na Polskę, trzon Dywizjonu Kontrtorpedowców ewakuuje się do Wielkiej Brytanii.
Realizując plan “Peking”, 30.08.1939 r. okręty ORP “Grom”, ORP “Burza” i ORP “Błyskawica” opuściły Gdynię, kierując się do Edynburga.
Depeszą “Z Bogiem ku chwale Ojczyzny” pożegnał odpływających ORP “Wicher”.
„Za wolą Bożą wkrótce się zobaczymy” – odpowiedział oddalający się zespół.
Do spotkania nigdy już nie doszło: “Wicher” został zbombardowany i zatonął 3.09.1939 r., a “Grom” na zawsze spoczął w Rombakkenfjordzie pod Narwikiem zatopiony 4.05.1940 r. przez niemiecki samolot. Przetrwały “Błyskawica” i “Burza”.

Decyzja o opuszczeniu kraju przez kontrtorpedowce nie została przychylnie przyjęta ani przez polskie społeczeństwo, ani przez ich załogi. Okazało się jednak, że jednostki, które zostały w Polsce, nie miały szans w starciu z niemieckim lotnictwem i unieszkodliwiono je już na początku września.

Wojenny “lucky ship”

Od chwili wypowiedzenia Niemcom wojny przez Wielką Brytanię, polskie okręty współdziałały z Royal Navy, biorąc udział we wszystkich ważniejszych operacjach morskich.

“Błyskawica” początkowo eskortowała konwoje i patrolowała angielskie wybrzeże.
W kwietniu 1940 r. wraz z “Gromem” brała udział w walkach w Norwegii. O ile “Błyskawica” wyszła z tejże operacji bez większych strat, o tyle jej siostrzana jednostka właśnie pod Narvikiem zakończyła swój bojowy szlak.
Latem 1940 r. “Błyskawica” uczestniczyła w ewakuacji Brytyjskiego Korpusu Ekspedycyjnego i wojsk francuskich spod Dunkierki.

Kolejnym etapem na wojennym szlaku okrętu była służba konwojowa na Atlantyku. Tu zagrożeniem były nie tylko wrogie samoloty i okręty, ale i warunki pogodowe.

Od października 1942 r. “Błyskawica” działała w rejonie Gibraltaru i Algierii, a pod koniec 1943 r. znowu w rejonie północnych wybrzeży Europy, biorąc oczywiście czynny udział w inwazji na Normandię.
Uczestniczyła także, obok okrętów brytyjskich i kanadyjskich, w bitwie pod Ushant, jako okręt flagowy 20. Dywizjonu 10. Flotylli Niszczycieli.

Koniec II wojny światowej zastał naszą bohaterkę w stoczni remontowej w Cowes, ale jej ostatnia wojenna misja bojowa odbyła się w listopadzie 1945 r., kiedy to brała udział w operacji “Deadlight”. Zatopiono wówczas ponad 100 niemieckich łodzi podwodnych, które po zakończeniu wojny znalazły się w rękach aliantów, a nie zostały rozdzielone wśród sojuszników jako zdobycz wojenna.

A dlaczego “Błyskawicę” nazywano “lucky ship”?
Wyobraźcie sobie, że okręt podczas działań wojennych przepłynął (zależnie od źródeł) od 138 000 do ponad 150 000 mil morskich, eskortował ponad 80 konwojów i odbył ponad 100 patroli bojowych, biorąc udział w niemal wszystkich operacjach morskich, prowadzonych przez aliantów.
Na swoim koncie “szczęściara” ma 4 zestrzelone samoloty (+ 3 kolejne prawdopodobnie), wraz z innymi okrętami zatopiła 2 wrogie niszczyciele, 2 statki i kilka mniejszych jednostek. Walczyła też z okrętami podwodnymi i broniła brytyjskich miast przed nalotami. Zbierała rozbitków z innych okrętów i odholowywała same okręty, które w wyniku uszkodzeń nie mogły same dobić do portu.
Podczas 5 lat niezwykle ciężkiej i ofiarnej służby, okręt został 3 razy poważnie uszkodzony, zginęło 5 (lub 7) członków załogi, a 48 zostało rannych.
To jest naprawdę niespotykany bilans!

“Błyskawica” w PRL

Od 1946 r. trwały rozmowy w sprawie powrotu do kraju polskich okrętów służących w Royal Navy. “Błyskawica” wróciła do kraju jako pierwsza – do Gdyni wpłynęła 4.07.1947 r. po 94 miesiącach na obczyźnie.

W polskiej Marynarce Wojennej okręt służył kolejnych 20 lat. Jeszcze w 1966 r. zdobył tytuł najlepszego okrętu Marynarki Wojennej, przyznawany za wyniki szkoleniowe.
Niestety, w 1967 r. – po 30 latach służby – “Błyskawicy” wyczerpał się limit szczęścia: podczas ćwiczeń w jednej z kotłowni pękł przewód parowy wysokiego ciśnienia, a gwałtowny wybuch pary zabił na miejscu 4 marynarzy; kolejnych 3 zmarło w wyniku ran i poparzeń.
Zdecydowano, że generalny remont jednostki wraz z wymianą całej instalacji parowej jest nieopłacalny. W 1969 r. przeklasyfikowano więc weterankę na okręt obrony przeciwlotniczej, stacjonujący w Świnoujściu.
W sumie i tak miała szczęście – wszak mogła pójść na żyletki ;]

Emerytura w Gdyni

Również z uwagi na coraz gorszy stan techniczny okrętu-muzeum ORP “Burza”, w 1974 r. “Błyskawicę” wycofano całkowicie ze służby i “oddelegowano” do zadań… muzealnych.

Po remoncie i dostosowaniu pomieszczeń do nowych zadań, 1.05.1976 r. okręt po raz pierwszy przywitał na swoim pokładzie turystów.

Pomieszczenia dziobowe i mesę oficerską przekształcono w reprezentacyjny Salon Kaprów, natomiast w pomieszczeniach na rufie okrętu utworzono sale wystawowe, a trasa turystyczna pokazuje mnóstwo ciekawostek i na pokładzie, i pod pokładem: uzbrojenie artyleryjskie i torpedowe, urządzenia kotwiczne, pomieszczenia siłowni, radiostacji, kajuty mieszkalne.

Warto wiedzieć, że ORP “Błyskawica” jest jedynym polskim okrętem odznaczonym Krzyżem Złotym Orderu Virtuti Militari. Order przyznała jednostce Rada Państwa w 1987 r. „w uznaniu zasług z walce z faszyzmem niemieckim i upowszechniania osiągnięć Polskiej Marynarki Wojennej”.

Okręt-muzeum ORP Błyskawica w Gdyni
Krzyż Orderu Virtuti Militari umieszczony na pomoście dowodzenia “Błyskawicy”

Na drzewcu rufowym okrętu wciąż ceremonialnie wciągana jest bandera wojenna RP. Jednostka należy do składu 3. Flotylli Okrętów, ma etatową załogę marynarską, a jej dowódcą od 2017 r. jest kmdr por. Walter Jarosz.
Numer taktyczny H34, widoczny na burtach i rufie, to nawiązanie do wojennej służby “Błyskawicy” pod skrzydłami brytyjskiej Royal Navy.

Okręt-muzeum ORP Błyskawica w Gdyni

Zwiedzania nie będzie

No i teraz przyszedł czas na moje wielkie rozczarowanie. Pojechaliśmy do Gdyni specjalnie dla “Błyskawicy”.
Jest, stoi na nabrzeżu! Wielka, majestatyczna, piękna i… zamknięta dla zwiedzających.
No cóż… obfotografowałam cudo z zewnątrz na ile się dało i… tyle.
Akurat trwały przygotowania do obchodów Święta Wojska Polskiego, ale gospodyni naszej gdańskiej siedziby powiedziała nam później, że goście ostatnio często wracają z Gdyni zawiedzeni, bo “Błyskawicę” zastali zamkniętą.
Ech…

Okręt-muzeum ORP Błyskawica w Gdyni
Okręt-muzeum ORP Błyskawica w Gdyni

Przygotowując ten tekst, oczytałam się historii polskich okrętów wojennych walczących podczas II wojny światowej za wszystkie czasy. Oczywiście tutaj temat potraktowałam raczej skrótowo, coby Was nie przytłoczyć informacjami, no i skupiłam się właśnie na “Błyskawicy”, ale mówię Wam, to są naprawdę niesamowite historie!

Geocaching

Mimo że okrętu zwiedzić się nie udało, dane do skrytki wirtualnej były do namierzenia. Chociaż to dobrze 😉


Informacje praktyczne

KML-LogoFullscreen-LogoGeoRSS-Logo
Gdynia

ładowanie mapy – proszę czekać…

Okręt-muzeum ORP ‘Błyskawica’: 54.519593, 18.551177
Statek-muzeum ‘Dar Pomorza’: 54.519506, 18.552797
marker icon
icon-car.png Fullscreen-Logo KML-Logo

Okręt-muzeum ORP ‘Błyskawica’
Gdynia województwo pomorskie, Polska

marker icon
icon-car.png Fullscreen-Logo KML-Logo

Statek-muzeum ‘Dar Pomorza’
Gdynia województwo pomorskie, Polska

Jeśli podoba Ci się ten artykuł, zapraszam do polubienia fanpage’a strony na Facebooku. Będziesz na bieżąco z wszystkimi nowościami.


Źródła (stan na 27.10.2019 r.)