Wrocław, woj. dolnośląskie, PL
Centrum Wiedzy o Wodzie “Hydropolis” we Wrocławiu powstało w 2015 r. Miejsce od razu mnie zainteresowało, bo uwielbiam akcje z nadawaniem nowego życia starym, wyłączonym z domyślnej eksploatacji budynkom, ale tak się złożyło, że odwiedziłyśmy je z Wi dopiero 3 lata później.
Co jest największym skarbem na Ziemi?
Nie złoto czy diamenty, nie legendarny Święty Graal czy zaginiona Bursztynowa Komnata. Naszym największym skarbem jest woda – ta zdatna do picia, ale i ta w oceanach, w której przecież zrodziło się życie.
Wrocławskie Muzeum Wody opowiada właśnie o wodzie, jej znaczeniu dla człowieka i całej Ziemi, stanach skupienia i wszelkich innych “wodnych” kwestiach.
Zapraszam do zakupu książeczki “Weronika szuka skarbów” – opowiastki dla dzieci i rodziców, inspirowanej zabawą w geocaching.
O wodzie w dawnym zbiorniku… wody
Hydropolis mieści się w zabytkowym podziemnym zbiorniku wody o łącznej powierzchni ponad 4000 m2, należącym do Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji we Wrocławiu.
Zbiornik, wybudowany pod koniec XIX w. i wypełniony żwirem, pełnił początkowo rolę filtra wody rzecznej, uzdatnianej do wody pitnej dla mieszańców Breslau.
Na początku XX w. wrocławskie wodociągi zastąpiły pobieranie wody rzecznej wodą gruntową, a zamknięty filtr został zaadaptowany na zbiornik, mieszczący 12 mln. litrów wody pitnej. Woda, po uprzednim uzdatnieniu (nie znam się na tym, ale chodziło o usunięcie nadmiaru żelaza) pompowana była do wieży ciśnień i stamtąd dostarczana mieszkańcom miasta.
Wodociągi funkcjonowały do 1945 r. Zbiornik, uszkodzony podczas walk o Wrocław, po zakończeniu działań wojennych szybko został naprawiony, a całość funkcjonowała – z krótkimi przerwami i pobieżnymi remontami – przez kolejnych ponad 60 lat.
Zbiornik, gdzie dziś mieści się Hydropolis, pełnił swoją pierwotną funkcję jeszcze w 2011 r., by po trwającym kilka lat remoncie zyskać nowe życie. Wciąż z wodą, ale jednak całkiem inaczej.

Odkrywamy Hydropolis
Hydropolis znajduje się w sumie rzut beretem od budynków Politechniki Wrocławskiej.
Najbliżej by było dojechać tam Polinką, czyli kolejką linową przerzuconą przez Odrę. No ale niestety, niektórzy mają lęki nie do opanowania, na nic się zdały przekonywania, zachęcania i perswazje, więc… heh… poszłyśmy dłuższą trasą, za to przez dwa malownicze mosty: Grunwaldzki i Oławski.

Wejścia do Hydropolis “broni” wodna drukarka o długości ponad 46 m. Oprócz pojawiających się na niej napisów, wzorów itp., stanowi również wodną kurtynę, która podnosi się, gdy zbliżamy się do drzwi wystawy. Fajne to!

Sama ekspozycja w Centrum Wiedzy o Wodzie “Hydropolis” składa się natomiast z 9 stref:
- Stany wody
- Planeta wody
- Miasto i woda
- Historia inżynierii wodnej
- Człowiek i woda
- Ocena życia
- Głębiny
- Strefa dzieci
- Strefa relaksu
W roli głównej, wiadomo: woda!

Całość ekspozycji naprawdę fajnie się prezentuje. Ale! Wg mnie nie jest to miejsce typowo dla dzieci. Tzn. owszem, dziecko może sobie pooglądać plansze, ryby i inne “instalacje”, ale wszędzie jest sporo czytania i to trochę zniechęca.
Moja 10-latka dobrze ogarnia składanie literek, ale po którejś planszy już jej się nie chciało, zresztą prawdę mówiąc mnie też. Filmy są ciekawe, ale też chyba niekoniecznie zainteresują kilkulatka.
Dla maluchów jest “Strefa dzieci”, więc zdaje się podstawowa grupa docelowa została dobrze określona, po prostu ja nie bardzo wiedziałam, czego mam się spodziewać. Chyba oczekiwałam czegoś w stylu CN Kopernik czy iQLANDII, a to tak nie do końca.
Wiadomo – można zabrać do Hydropolis i młodsze dzieci, ale wydaje mi się, że taki wiek minimum, żeby młody ludź coś tam skorzystał z całości Muzeum Wody, to właśnie około 10 – 12 lat.
Niemniej jednak Wi była zadowolona z wycieczki i Hydropolis bardzo jej się podobało, a zwłaszcza… “Strefa relaksu”, co w sumie potwierdza moją opinię, że ekspozycja jest skierowana raczej do “starszaków” ;]





Muzeum Wody warto odwiedzić, choćby po to, aby naocznie przekonać się, jak ważna jest woda w życiu człowieka i całej Ziemi. W obliczu obecnych zmian klimatycznych i grożącego nam permanentnego niedoboru wody, dobrze mieć mieć świadomość pewnych spraw.

Geocaching
Wizyta we Wrocławiu, podczas której odwiedziłyśmy z Wi Hydropolis, związana była z Wrocławskim Festiwalem Gier Planszowych GRATISLAVIA, który odbywał się na terenie Politechniki Wrocławskiej.
Zanim więc poszłyśmy zwiedzać Muzeum Wody, Wi z Tatą zajmowali się planszówkami, a ja… wiadomo! poszukiwaniem okolicznych GEOskrytek. Umowa była taka, że jak Młoda się znudzi, to dzwonią po mnie, a ja zabieram ją właśnie do Hydropolis.
Znając swoje dziecko, słusznie założyłam, że mam około godziny na keszowanko. No i nawet coś tam się udało znaleźć!

- PWr: Kampus Glowny #1 (GC)
- PWr: Wydział Elektryczny (OC)
- PWr: Wydział Podstawowych Problemów Techniki (OC)
- PWr: Wydział Chemiczny (OC)
- Wrocławski Manhattan / Wroclaw’s Manhattan (GC)
- Wrocławski Manhattan – lupi (OC)
Informacje praktyczne
ładowanie mapy – proszę czekać…
![]() |
Centrum Wiedzy o Wodzie HYDROPOLIS |
- Bilety do Hydropolis można kupić przez Internet lub na miejscu.
- Kurtki, plecaki itp. można oddać do szatni, co zdecydowanie ułatwia odkrywanie ekspozycji.
- W pobliżu Hydropolis ma swoją stację Polinka – kolejka linowa przez Odrę, przejazd którą może być dodatkową atrakcją.
Jeśli podoba Ci się ten artykuł, zapraszam do polubienia fanpage’a strony na Facebooku. Będziesz na bieżąco z wszystkimi nowościami.
Źródła (stan na 27.07.2019 r.)
- mpwik.wroc.pl: Hydropolis
- hydropolis.pl
- Wikipedia: Hydropolis