Żeliszów, powiat bolesławiecki, woj. dolnośląskie, PL
Budowla, której historia najnowsza całkiem nieźle odzwierciedla powojenne losy Dolnego Śląska. Wiem, takich budynków jest mnóstwo: pałace, kościoły, mauzolea… Tu jednak jest coś wyjątkowego: wnętrze, które pobudza wyobraźnię niezwykłym klimatem i grą światłocieni.
Upadek i zmartwychwstanie
W XXI w. dawny kościół ewangelicki w Żeliszowie wszedł pokiereszowany i na skraju upadku. Przez dziurawy dach do wnętrza lała się woda, w pustych oczodołach okien hulał wiatr, a całość narażona była nie tylko na działanie warunków atmosferycznych, ale i wandali, którzy – pomimo ogołocenia świątyni niemal ze wszystkiego – wciąż znajdowali coś, co jeszcze można by zepsuć czy ukraść.
Zdawało się, że na ratunek jest już za późno. Nawet na listę zabytków obiekt został wpisany dopiero w 2005 r.
W 2012 r. budowlą zainteresowała się Fundacja Twoje Dziedzictwo. Gmina Bolesławiec skwapliwie pozbyła się na jej rzecz “kłopotu”, a fundacja… zaczęła działać, pozyskując środki finansowe na ratowanie Perły Żeliszowa, jak nazwano sponiewierany kościółek.
Najbardziej widocznym sukcesem Fundacji jest remont kopuły dachu, ale prace wciąż trwają.
Zapraszam do zakupu książeczki “Weronika szuka skarbów” – opowiastki dla dzieci i rodziców, inspirowanej zabawą w geocaching.
Historia konania
Ostatnią mszę odprawiono tu podobno w 1948 r. – tuż przed opuszczeniem wsi przez ostatnich niemieckich członków gminy ewangelickiej. Już nigdy później świątynia nie spełniała funkcji sakralnych.
Kościół ucierpiał nieco podczas działań wojennych, ale Niemcy zostawili go w całkiem dobrym stanie. Organy, ołtarz, obrazy, ławki i przepiękne kryształowe żyrandole, nawet modlitewniki wiernych, pozostawione w ławkach – wszystko zostało i wszystko odeszło w niebyt. Ktoś twierdził, że żyrandole zabrano do odbudowywanego Pałacu Królewskiego w Warszawie – jaka jest prawda, nie dowiemy się pewnie nigdy.
Faktem jest, że przez długie powojenne lata – właściwie aż do początku XXI w. – nikogo nie obchodził opuszczony kościół ewangelicki. Wydarto z niego wszystko, co można było, choć podobno jeszcze w latach 80. XX w. wnętrze trzymało się całkiem nieźle. Drewnianych empor i kolumn nie ruszono zapewne tylko dlatego, że gdyby ich zabrakło, zapadłaby się konstrukcja dachu.
Przez pewien czas w stylowym wnętrzu trzymano nawet owce… Przez chwilę był też pomysł, by “przebranżowić” budowlę na salę gimnastyczną dla uczniów pobliskiej szkoły, jednak ta koncepcja nie przeszła. A szkoda – może nie doszłoby tu wówczas do takich zniszczeń.
Spotkanie z Perłą
Perła Żeliszowa wybudowana została pod koniec XVIII w. na planie elipsy o wymiarach 20 x 30 m wg projektu przypisywanego Carlowi Gotthardowi Langhansowi, twórcy m.in. Bramy Brandenburskiej w Berlinie.
Wysoką neogotycką dzwonnicę z bolesławieckiego piaskowca dobudowano mniej więcej 100 lat później wg projektu miejscowego architekta Petera Gansela.

Elewacja zewnętrzna wręcz ascetyczna, nie zapowiada tego, co zastajemy wchodząc do środka. Dwukondygnacyjne drewniane empory, obiegające dookoła całe wnętrze to jedyne, co dziś pozostało z dawanego wystroju. Całość robi ogromne wrażenie, pomimo dramatycznego stanu.
Nietypowa architektura, gra świateł i to “COŚ” powoduje, że Perła Żeliszowa stała się inspiracją dla filmowców, fotografów, twórców teledysków i innych.


Celem Fundacji Twoje Dziedzictwo jest utworzenie w budynku dawnego kościoła wielofunkcyjnego centrum kulturalnego: miejsca, gdzie będą odbywały się koncerty, wystawy i inne, czasem zupełnie niekonwencjonalne przedsięwzięcia.
O Perle Żeliszowa słyszałam już dawno i bardzo chciałam zobaczyć to cudo na własne oczy. Udało się w tym roku – 30.06.2019 r., przy okazji lokalnego festynu, obiekt był otwarty dla turystów.
Swoją drogą, dziękuję Ci, Fejsbuniu, za informację ;]
Pierwsze wrażenie to, że wyobrażałam sobie, że będzie to malutka skromna budowla, a nie naprawdę pokaźny obiekt, górujący nad wioską. Niby wiedziałam o tych wymiarach 20 x 30 m, ale ile to jest w rzeczywistości, to jakoś do mnie nie dotarło.
Wnętrze owszem, robi wrażenie, ale chyba jednak lepiej – mroczniej, bardziej klimatycznie – wygląda to na zdjęciach. Jakby fotografia wydobywała magię i duszę tego miejsca. Co nie zmienia faktu, że warto odwiedzić Perłę i osobiście doświadczyć jej niezwykłości, odkrytej po latach zapomnienia.
Po raz kolejny refleksja… Dopiero teraz, po ponad 70 latach od zakończenia II wojny światowej i ustanowienia nowych granic Polski, zaczynamy czuć się tu, na Dolnym Śląsku, jak w domu. Dopiero od niedawna zaczynamy rozumieć tę ziemię i akceptować jej przeszłość z całym dobrodziejstwem inwentarza. Nie wymazujemy już historii, nie usprawiedliwiamy na siłę naszej obecności tu.
Myślę sobie, że troszkę też dzięki tej zmianie mentalnej Perła Żeliszowa dostała drugą szansę.
W Ruszowie udało się przywrócić społeczności zrujnowany kościół ewangelicki. Czemu w Żeliszowie miałoby się nie udać?
No i na koniec zdjęcia, więcej zdjęć ;]
Te moje nie są może szczególnie “artystyczne”, ale myślę, że w miarę dobrze oddają klimat Perły Żeliszowa.



















Informacje praktyczne
ładowanie mapy – proszę czekać…
![]() |
Perła Żeliszowa – dawny kościół ewengelicki |
- Aby zwiedzić wnętrze kościoła, trzeba polować na okazje albo umawiać się z którymś w wolontariuszy. Polecam śledzić fanpage Perły na Facebooku – są tam informacje o “dniach otwartych”, a jeśli nic się nie napatoczy, to można się kontaktować właśnie via Fb w sprawie indywidualnego zwiedzania.
- Z zewnątrz obiekt można pooglądać o każdej porze.
- Dawny cmentarz ewangelicki, położony tuż przy świątyni, niestety jest zarośnięty i latem w zasadzie niedostępny. Gęste pokrzywy skutecznie bronią dostępu. A zresztą ponoć niezbyt bezpiecznie tam wchodzić, bo porozwalane, a ukryte w zieloności grobowce zieją zdradliwymi otworami.
- Auto można zaparkować przy samym budynku dawnego kościoła.
- Odbudowę Perły Żeliszowa można wspomóc przekazując 1% podatku dla Fundacji Twoje Dziedzictwo lub przez wpłacając dowolną kwotę jako darowiznę na realizację celów statutowych fundacji.
Źródła (stan na 10.07.2019 r.):
- Wikipedia: Kościół ewangelicki w Żeliszowie,
- twojedziedzictwo.pl: Perła Żeliszowa – fotograficzna ikona Dolnego Śląska,
- nj24.pl: Fundacja ratuje Perłę Żeliszowa,
- wroclaw.wyborcza.pl: Perła Żeliszowa to kościół wyjątkowy. I nareszcie nie grozi zawaleniem,
- otoboleslawiec.pl: Niszczejący spadek po protestantach.
Jeśli podoba Ci się ten artykuł, zapraszam do polubienia fanpage’a strony na Facebooku. Będziesz na bieżąco z wszystkimi nowościami.