Zielona Góra. Palmiarnia i bachusiki

Zielona Góra, woj. lubuskie, PL

Do Zielonej Góry pojechaliśmy typowo “na kesze”. Nie złapaliśmy ich za wiele, ale miasto jest naprawdę pełne uroku i warto było je odwiedzić.
Zapraszam na spacer po połowicznej* stolicy województwa lubuskiego, ze specjalnym uwzględnieniem palmiarni i uroczych rozpustnych bachusików.

Historia palmiarni na Winnym Wzgórzu

Zielonogórska palmiarnia mnie zaskoczyła. Byłam pewna, że powstała jeszcze “za Niemca”, a tu niespodzianka!
Otóż “za Niemca”, na początku XIX w., na Wzgórzu Winnym wybudowano dom winiarza, przynależny do winnicy Augusta Gremplera, która mieściła się na stokach pagórka. Winnic w Zielonej Górze, czy raczej wówczas w Grünberg in Schlesien, było mnóstwo. W każdej też budowano domki winiarzy, służące do przechowywania zbiorów, beczek i narzędzi.

W 1961 r. do domu winiarza dobudowano niewielką szklarnię. O dziwo, biorąc pod uwagę raczej siermiężne czasy PRL-u, szklarnię postawiono od razu z zamysłem otworzenia tam kawiarni wśród egzotycznych roślin.
Lokal okazał się strzałem w dziesiątkę, przyciągając i miejscowych, i turystów nietypowym anturażem. Szybko okazało się też, że jest za mały, by sprostać oczekiwaniom gości. Kawiarnię – palmiarnię rozbudowywano więc kilkakrotnie. Ostatnia rozbudowa w latach 2006 – 2008 związana była nie z potrzebami odwiedzających, a… stałego mieszkańca, czyli daktylowca, który wybujał ponad miarę i nie mieścił się już w starej konstrukcji.

Zapraszam do zakupu książeczki “Weronika szuka skarbów” – opowiastki dla dzieci i rodziców, inspirowanej zabawą w geocaching.

Winne Wzgórze w remoncie

Zieloną Górę odwiedziliśmy latem 2018 r. Trochę się wówczas działo na Winnym Wzgórzu: przebudowy, renowacje, nowe nasadzenia winorośli i takie tam… Parku więc nie zwiedziliśmy, a całość otoczenia wyglądała, jakby była w przededniu wielkiego otwarcia, choć jeszcze widać było elementy, świadczące o wciąż trwających robotach.
Z opisów wynika, że prace remontowe były poważne, a w ich wyniku miejsce zyska(ło) wiele ciekawych atrakcji, m.in. kaskady wodne, nowe fontanny, miejsca do relaksu z siedziskami, większy plac zabaw, zielony labirynt czy winiarska piwniczka.

Palmiarnia w Zielonej Górze

Teren parku był podczas naszej wizyty zamknięty, co udało nam się spektakularnie zignorować, w wyniku czego wylądowaliśmy u podnóża wzgórza, oddzieleni od reszty świata wysokim płotem. Gorąco, jak szlag, a w perspektywie powrót pod palmiarnię, po czym ponowne stoczenie się inną drogą w kierunku auta, heh…
Koniec końców udało się przecisnąć pomiędzy przęsłami płotu, co nie napawa mnie szczególną dumą ;]

Wyczytałam, że otwarcie zrewitalizowanego Parku Winnego odbyło się we wrześniu 2018 r. Może uda się kiedyś jeszcze wybrać w Zielonej Góry, co by stwierdzić na własne oczy, jak to teraz wygląda.

Palmiarnia A.D. 2018

Właściwie cały pierwszy poziom palmiarni to… kawiarnia/ restauracja. Niby wiedziałam, że tak to wygląda, ale rzeczywistość trochę mnie zaskoczyła.
Wśród egzotycznych roślin porozstawiano stoły, zarezerwowane na jakieś tam okazje. Wyglądało na to, że przyjęcia będą tu co najmniej dwa, a jakoś tak to ładnie poustawiano w tej zieloności, że nie miało się wrażenia tłoku czy coś.

Zielona Góra, palmiarnia

Poza tym palmiarnia jest domem dla ponad 200 gatunków egzotycznych roślin, w tym wyjątkowo wyrośniętego daktylowca kanaryjskiego. W kilku dużych akwariach możemy obserwować żółwie i kolorowe ryby, śmigające przed oczami gości.

Zielona Góra, palmiarnia

Dzięki ostatniej rozbudowie, zielonogórską palmiarnię możemy zwiedzać… wielopoziomowo. Kładki, umiejscowione nad głowami gości restauracji, biegną na wysokości około 14 i 18 m. Ta najwyższa jest również świetnym punktem widokowym, z którego rozciąga się wspaniała panorama miasta i okolic.
Oczywiście na platformie tuż pod szklanym sufitem palmiarni gorąco i duszno jest okrutnie, mimo to wdrapaliśmy się tam – dla widoków warto!

Zielona Góra, palmiarnia
Zielona Góra, palmiarnia

KronoZegar

W 2013 r. w palmiarni pojawił się kolejny niezwykły eksponat: nie je, nie pije, a chodzi i bije! KronoZegar to ważący prawie 2 tony dziesięciometrowy mechanizm, wykonany przez artystę-stolarza Grzegorza Stachowa, pracującego na co dzień w firmie Kronopol z Żar.

Zegar w całości wykonany jest z drewna i materiałów drewnopochodnych. Mechanizm oparty jest na szwajcarskiej konstrukcji zegara z kukułką oraz odważnikami i wahadłem.

KronoZegar jest jednym z największych tego typu w Europie.

Zielona Góra, palmiarnia, KronoZegar

Tylko kukułka, zamiast klasycznego “kuku kuku”, o pełnych godzinach woła ponoć… “Kronopol! Kronopol!” (albo “SwissKrono! SwissKrono! – już sama nie wiem). Nie doświadczyliśmy tego osobiście, może i dobrze… ;]

Bachusiki zielonogórskie

Spacerując po centrum Zielonej Góry, co chwilę natykamy się na niewielkie figurki, kojarzące się trochę z wrocławskimi krasnalami. To bachusiki – niesforna dziatwa Bachusa – rzymskiego boga płodności, dzikiej natury, winorośli i wina.
Od w miarę grzecznych i kompletnie ubranych krasnali, odróżnia je nonszalancki mocno niekompletny ubiór (a czasem jego brak) i ogólnie bardziej imprezowe podejście do życia.

Bachusiki nawiązują oczywiście do tradycji winiarskich miasta. Podobno po Zielonej Górze biega ich około 50. Namierzyliśmy kilku z nich.

Zielona Góra, bachusiki, geocaching
Odpadek
Zielona Góra, bachusiki, geocaching
Partnerus Turistikus i Transportikus
Zielona Góra, bachusiki, geocaching
UZetkiusz i Belferus Zenepus
Zielona Góra, bachusiki, geocaching
Beczkus, MZKus, Ciekawek i Informatikus Ekonomikus
Zielona Góra, bachusiki, geocaching
Pędzibeczek
Zielona Góra, bachusiki, geocaching
Winolubikus i Skarboniusz

Geocaching

Parę GEOskrytek udało się w Zielonej Górze namierzyć, choć nie ukrywam, że liczyliśmy na obfitsze łowy. Nic to! Przynajmniej udało mi się złapać skrytkę, która podczas poprzedniej wizyty w mieście skutecznie się przede mną schowała.
Oprócz tego, wpadło parę “pudełek” po drodze, bo były przy.. drodze 😉

geocaching

W drodze powrotnej – oczywiście dzięki skrytkom – poznaliśmy ciekawe miejsce. To tzw. “pustelnia”. Czym w rzeczywistości była dziwna budowla w środku lasu, nie mam pojęcia. Nie widać, żeby wąskie przejście prowadziło gdzieś dalej w głąb ziemi. Może kiedyś było inaczej?

Na deser zaś… czaszka jakiegoś zwierza, znaleziona w trawie. Niestety, nie znam się na tyle, aby orzec, kto zostawił po sobie te szczątki. Może ktoś z Was, moim drodzy, się orientuje?

geocaching

Informacje praktyczne

KML-LogoFullscreen-LogoGeoRSS-Logo
Zielona Góra

ładowanie mapy – proszę czekać…

Zielonogórska Palmiarnia: 51.938087, 15.513511
marker icon
icon-car.png Fullscreen-Logo KML-Logo

Zielonogórska Palmiarnia
Zielona Góra województwo lubuskie, Polska

* Zielona Góra jest siedzibą organów samorządu województwa, marszałka i zarządu województwa lubuskiego i Sejmiku Województwa Lubuskiego. Natomiast siedzibą wojewody lubuskiego oraz zespolonej administracji rządowej na terenie województwa lubuskiego jest Gorzów Wielkopolski.

Źródła (stan na 8.06.2019 r.)

Jeśli podoba Ci się ten artykuł, zapraszam do polubienia fanpage’a strony na Facebooku. Będziesz na bieżąco z wszystkimi nowościami.