Sułoszowa – Pieskowa Skała, powiat krakowski, woj. małopolskie, PL
Przy zmianie naszej wakacyjnej lokalizacji, kierowałam się bliskością tych najbardziej “wypasionych” zamków. Zamek w Pieskowej Skale to chyba drugi po Wawelu najokazalszy obiekt w okolicy, znany mi przede wszystkim z… filmu dla młodzieży pt. “Pierścień i róża” no i niezapomnianego “Janosika”.
Pieskowa Skała robi wrażenie!
Pierwsze wrażenie jest piorunujące. Mało jest dziś zamków w Polsce, które możemy oglądać w tak dobrym stanie.
Najpierw “obwąchaliśmy” zamczysko na około, weszliśmy też na dziedziniec, który jest ogólnodostępny za free aż do zmroku. Zwiedzanie trwa około 1,5 – 2 godziny, więc tu już trzeba na spokojnie i bez pośpiechu, że zaraz nam zamek zamkną ;]
Zeszliśmy więc ku Maczudze Herkulesa i ogólnie rozejrzeliśmy się po okolicy, zahaczając oczywiście o GEOskrytki. No piknie tam, naprawdę piknie.

Historia Pieskowej Skały
Jakieś umocnienia “zamkopodobne” musiały zostać gdzieś w okolicy wybudowane przed 1315 r. Wtedy to bowiem po raz pierwszy Pieskowa Skała (Peskenstein) pojawia się w dokumencie wydanym przez księcia Władysława Łokietka.
Nowe, murowane zamczysko powstało za czasów panowania Kazimierza Wielkiego w miejscu, gdzie stoi do dziś. Oczywiście budowla wyglądała całkiem inaczej, wszak współczesna Pieskowa Skała to efekt wielu przebudów itp.
W 1377 r. Pieskowa Skała wraz z okolicznymi dobrami trafiła w ręce podstolego krakowskiego Piotra Szafrańca, którego potomkowie sprawowali tu rządy do początku XVII w.
Barwne to musiały być postacie. Krzysztof Szafraniec należał do najsłynniejszych polskich raubritterów – rycerzy-rozbójników. Za swoje haniebne czyny został w 1484 r. ścięty na Wawelu.
O innym przedstawicielu rodu Szafrańców kronikarz Jan Długosz pisał, że parał się alchemią i czarną magią, poszukując kamienia filozoficznego. Podobno na dworze swym gościł nawet znanego czarnoksiężnika mistrza Twardowskiego.
W XVI w. zamek został przebudowany – prawdopodobnie na wzór Wawelu – w luksusową renesansową rezydencję.
Niestety, jak wiele zamków w tym rejonie, Pieskowa Skała również mocno ucierpiała podczas “potopu szwedzkiego”, a w późniejszych wiekach kilkukrotnie padła ofiarą pożarów.
Splądrowana została również przez wojska rosyjskie podczas Powstania Styczniowego.
W prywatnych rękach zamczysko znajdowało się do końca XIX w. Ostatni dwaj właściciele ogołocili budowlę z najcenniejszego wyposażenia i zadłużyli ją tak, że groziła jej licytacja komornicza.
Zdawało się, że XX w. dla zamku w Pieskowej Skale nie zacznie się zbyt pozytywnie.
Pieskowa Skała w XX i XXI w.
Pieskowa Skała mogłaby skończyć, jak wiele okolicznych zamków – coraz bardziej popadająca w ruinę i rozkradana na budulec przez lokalsów.
Od takiego losu uratowało ją towarzystwo akcyjne “Zamek w Pieskowej Skale”, powstałe z inicjatywy pisarza i publicysty Adolfa Dygasińskiego oraz dr. Józefa Zawadzkiego. Akcjonariuszami zostali członkowie kilku zamożnych warszawskich rodzin, a dzięki ich zaangażowaniu finansowemu, spółka w 1903 r. wykupiła zadłużony zamek za 60 tys. rubli.
Po przeprowadzeniu kompleksowego remontu, w zamczysku otworzono luksusowy pensjonat, działający tu do 1939 r.
W czasie II wojny światowej w pomieszczeniach hotelowych zorganizowano sierociniec, gdzie schronienie znalazło setki dzieci, głównie z kresów wschodnich.
Po zakończeniu II wojny światowej, Pieskowa Skała stała się własnością Skarby Państwa i początkowo pieczę nad nią sprawowało Ministerstwo Rolnictwa.
Tak sobie myślę… dobrze, że nie utworzono tu np. hodowli byków czy innej owczarni.
Na szczęście już w 1950 r. zamek przejęło Ministerstwo Kultury i Sztuki, i w tym samym roku ruszył gruntowny remont oraz – prowadzone równocześnie – badania architektoniczne i prace konserwatorskie. To wówczas m.in. odsłonięto zabudowane wcześniej arkadowe krużganki, wydobyto spod tynku maszkarony, odkryto malowidła ścienne, założono geometryczny ogród we włoskim stylu.
Zdecydowano, że zamek w Pieskowej Skale będzie oddziałem muzeum Zamku Królewskiego na Wawelu. Ekspozycję, prezentującą część wawelskich zbiorów, otwarto dla turystów w 1970 r.
W 2014 r. rozpoczęły się prace remontowe i konserwatorskie, współfinansowane z Mechanizmu Finansowego EOG 2009-2014 i Norweskiego Mechanizmu Finansowego.
Ponownie zamek udostępniono do zwiedzania w 2016 r.

Jak wyglądał wcześniej, widziałam tylko na zdjęciach. Myślę sobie jednak, że wykonano tu kawał dobrej roboty, przynajmniej z perspektywy turysty, który zawita w okolicę.
Kontrowersyjna jest tylko szklana konstrukcja kawiarni posadowiona na jednym z bastionów. Rozumiem, że rozwiązanie architektoniczne może razić i budzić sprzeciw, ale… no… ja lubię “nowoczesność w domu i w zagrodzie”, i całkiem serio podobają mi się takie połączenia.
Stawy pod Pieskową Skałą
U podnóża zamkowej góry, obecnie przy samej drodze nr 773, znajduje się kompleks 5 stawów przepływowych o łącznej powierzchni lustra wody około 2 ha, założony w XVI w.
W stawach hodowano karpie, szczupaki i karasie. W latach bliższych naszym czasom, pływały tu głównie pstrągi tęczowe. W 1993 r. zaprzestano gospodarczej hodowli ryb i zamkowe stawy straciły swoje pierwotne przeznaczenie.
Dziś stawy to takie raczej zarośnięte bajorka, pełniące nieco inną funkcję. Zbiorniki stały się bowiem największą w Ojcowskim Parku Narodowym ostoją wodnych zwierzaków: m.in. traszek zwyczajnych, ropuch, rzekotek drzewnych i innych płazów. Podobno żyją tu także bobry i wydry.
Zwiedzamy Pieskową Skałę
Na zwiedzanie zamkowych wnętrz trzeba sobie zarezerwować tak lekko licząc ze 2 godziny. Do oglądania jest sporo pomieszczeń i mnóstwo eksponatów.
Swoistą ciekawostką są filcowe papucie, które zakładamy na buty na czas wędrówki po muzealnych salach. No powiem szczerze, że na żywo pierwszy raz spotkałam się z tym rozwiązaniem. Wcześniej tylko na filmach z czasów komuny 😀
Poza tym w pomieszczeniach wystawowych, podobnie, jak na Wawelu, nie można filmować ani fotografować, nawet bez użycia lampy błyskowej. Znaczy zdjęć nie będzie, no cóż…
W Pieskowej Skale możemy zwiedzić 3 wystawy:
- Przemiany stylowe w dziejach sztuki europejskiej,
- Galeria Malarstwa Angielskiego,
- Historia Pieskowej Skały.
Warto zobaczyć je wszystkie, choć przyznam, że pod koniec Wi była już zmęczona i znudzona. I ten aspekt również trzeba brać pod uwagę, jeśli muzeum zamierzacie zwiedzać z dziećmi.
Aczkolwiek Pieskowa Skała też stara się wyjść naprzeciw najmłodszym turystom i każde dziecko dostaje taką fajną książkę ze zdjęciami wnętrz i naklejkami, którymi należy wypełnić “białe plamy” na fotografiach.
Mimo nieco już marudnego dziecięcia na karku, udało się obejrzeć wszystkie sale.
Niezapomniane wrażenie robi również wewnętrzny dziedziniec arkadowy i studnia z drewnianym kołowrotem.


Niestety, na co dzień nie można zwiedzać ogrodu. Znalazłam tylko info, że raz w roku ogrody są otwierane dla turystów w ramach cyklicznie organizowanego Święta Ogrodów.

Wybraliśmy się także na taki bardziej luksusowy obiad do restauracji Herbova, mieszczącej się na terenie zamku (to ta o zbyt nowoczesnym looku). Zwykle zadowalamy się czymś skromniejszym, zwłaszcza, że Wi to najchętniej by kopytka lub pizzę jadała, niemniej jednak tu postanowiliśmy lekko zaszaleć 😉
I fajnie, bo jedzonko wspominam niezwykle pozytywnie, podobnie, jak pyszne desery. A i portfel jakoś tak znowu okrutnie nie ucierpiał.
Podsumowując, polecamy wycieczkę do Pieskowej Skały.
Szkoda, że nie zachował się oryginalny wystrój komnat itp., ale i tak jest co oglądać.

Geocaching
Dwóch skrytek z Opencaching, ukrytych w najbliższej okolicy zamku, nie udało mi się znaleźć, chociaż inni ludzie, jak czytam w logach, nie mieli z nimi większego problemu.
No więc ja miałam i nie pomogło nawet względne zaangażowanie się Małżonka w poszukiwania. Widać nie miały ochoty być przez nas znalezione i już. Trudno, nie to nie 😛
Informacje praktyczne
ładowanie mapy – proszę czekać…
![]() |
Zamek Pieskowa Skała |
- Godziny wejścia na wystawy i aktualne ceny biletów znajdziecie na stronie pieskowaskala.eu,
- Na zwiedzanie warto sobie zarezerwować tak ze 2 godziny, bo naprawdę jest tam co oglądać.
- We wnętrzach jest zakaz fotografowania i filmowania, nawet aparatu ani kamery nie można mieć na widoku, bo zaraz opiekunowie sal zwracają na to uwagę.
- Parkingi w okolicach zamku są płatne i to ponoć słono, przynajmniej w sezonie letnim.
Źródła (stan na 13.04.2019 r.)
- Wikipedia: Zamek Pieskowa Skała,
- pieskowaskala.eu,
- zamki.res.pl: Pieskowa Skała,
- zamkipolskie.com: Pieskowa Skała.
Jeśli podoba Ci się ten artykuł, zapraszam do polubienia fanpage’a strony na Facebooku. Będziesz na bieżąco z wszystkimi nowościami.