Bobolice, powiat myszkowski, woj. śląskie, PL
O odbudowanym zamku Bobolice w pewnym momencie huczało w całym kraju. Sprawa stała się więc jedną z inspiracji naszego wyjazdu. Trza było wszak zobaczyć, o co te internetowe krzyki oburzenia lub wręcz przeciwnie?
Grzędą Mirowsko – Bobolicką
Do Bobolic udaliśmy się piechotką spod ruin zamku w Mirowie. Urozmaicona ścieżka wśród wapiennych skałek, niskich krzewów i gdzie nie gdzie dających wytchnienie drzew, prowadzi tzw. Grzędą Mirowsko – Bobolicką.
Skalistym wałem, łączącym oba zamki, wiedzie fajna, niezbyt wymagająca trasa, z którą powinny poradzić sobie nawet młodsze dzieci. A widoki są stąd zacne, warto więc zrobić sobie krótki spacer, zamiast objeżdżać oba zamki autem.
Nas oczywiście dobił nieco dziki upał, na który natrafiliśmy latem A. D. 2018, ale daliśmy radę. Wszak kto, jeśli nie my? ;]
Zapraszam do zakupu książeczki “Weronika szuka skarbów” – opowiastki dla dzieci i rodziców, inspirowanej zabawą w geocaching.

Bobolus Jurajski
Wśród wapiennych ostańców, Grzęda Mirowsko – Bobolicka kryje też tajemnicze groty i jaskinie. Najdłuższa z jaskiń to jaskinia Sucha, mająca długość około 75 m.
Natomiast w namulisku innej – zwanej Stajnią – w 2008 r. naukowcy z Uniwersytetu Szczecińskiego odkryli jedyne w Polsce szczątki neandertalczyków, symbolicznie i „grupowo” nazwanych Bobolusem Jurajskim.
Niestety, upał przytępił nam nieco zmysły i chęć do eksplorowania, i jaskini polskiego neandertalczyka nie znaleźliśmy. Niemniej jednak sprawa jest ciekawa, więc naświetlę pokrótce temat.
Czytając o szczątkach neandertalczyka, naiwnie wyobraziłam sobie szkielet czy choćby czaszkę. No w każdym razie zacny kawał kości. Okazuje się jednak, że pod słowem „szczątki” kryją się… trzy zęby, których wiek szacuje się na 49 – 52 tys. lat.
Neandertalskie zęby należały do trzech osób: kilkuletniego dziecka, dwudziestolatka oraz dorosłego mężczyzny. Ząb dziecka to świetnie zachowany ząb przed wyrżnięciem. Natomiast na tym, który zidentyfikowano jako ząb młodzieniaszka, widoczne są ślady używania… wykałaczki z kości ptasiej lub rybiej.
W jaskini znaleziono też sporo precyzyjnie obrobionych narzędzi (tzw. noży tylcowych, służących do cięcia skór i obrabiania kości) a także wyroby z poroża reniferów.
Mało tego – wygląda na to, że Stajnia była neandertalskim… magazynem brył krzemiennych, używanych do wyrobu narzędzi. Krzemień bowiem nie występuje naturalnie w jaskini, musiał więc tu zostać przyniesiony z innego miejsca i złożony na kupę przez zapobiegliwych Homo neanderthalensis.
Dziś Jura Krakowsko-Częstochowska to raj dla turystów. Kilkadziesiąt tysięcy lat temu była krainą neandertalskich myśliwych. Na trawiastej równinie, pokrytej tzw. mamucim stepem, przemieszczały się majestatyczne mamuty, nosorożce włochate, renifery i żubry. W jaskiniach kryły się dwa razy większe od współczesnych niedźwiedzie, lwy i hieny jaskiniowe.
I tak o! Tyle znalazłam w Internetach. Ciekawe, jakie jeszcze tajemnice kryją te tereny?
Jak to z Bobolicami było?
Prawdopodobnie w miejscu dzisiejszego zamku, budowla obronna – najpewniej drewniana – istniała tu już od czasów Bolesława Krzywoustego.
Przez pewien czas warownia była siedzibą… „zbójcerzy”, znaczy niemieckich i czeskich rycerzy-rozbójników, łupiących na traktach i gościńcach okoliczną ludność, kupców i innych podróżnych.
Ziemie – wraz z zamkiem w Bobolicach – za niegodne i zdradzieckie wobec Polski akcje – odebrał właścicielowi Władysław Jagiełło.
Zamczysko wielokrotnie zmieniało właścicieli. Wielokrotnie też ucierpiało podczas najazdów obcych wojsk. Największe zniszczenia spowodowała armia szwedzka, ciągnąca podczas tzw. „potopu” na Częstochowę. Koszt odbudowy okazał się zbyt duży i Bobolice nie podniosły się już z ruin, niszczejąc coraz bardziej przez następnych kilkaset lat.
W wyniku parcelacji, w 1882 r. właścicielami zamku stała się… chłopska rodzina Baryłów, do której Bobolice należały jeszcze w latach 80. XX w. (!)
Król i skarby
Ostatnim zacnym historycznym epizodem zamku w Bobolicach był pobyt króla Jana III Sobieskiego, zmierzającego w 1683 r. do Krakowa na koncentrację wojsk przed wyruszeniem na odsiecz wiedeńską. Warto jednak dodać, że król wraz ze swoim orszakiem nocował w namiocie pod zamkiem, nie zaś w samym zamku, zapewne również ze względu na stan budowli.
Warownia została ostatecznie opuszczona w XVIII w.
W kilku źródłach znalazłam informację, że w XIX w. znaleziono na jej terenie wielki skarb. Niestety brak na ten temat jakichkolwiek szczegółów: kto znalazł? co znalazł? gdzie? kiedy?
W związku zaś z brakiem konkretnych informacji, zachodzi prawdopodobieństwo, że jest to zwykła bujda vel legenda, będąca dalszym ciągiem opowieści o dwóch braciach, którzy w podziemnym tunelu łączącym należące do nich zamki (Bobolice i Mirów) zgromadzili ogromne bogactwa.
Niestety, idąc za mamiącą zmysły legendą, do Bobolic ściągali różnej maści poszukiwacze skarbów, którzy kopiąc, grzebiąc i ryjąc znacząco przyczynili się do pogorszenia stanu zamczyska.
Kontrowersyjna odbudowa
Do naszych czasów przetrwały fragmenty ścian zamku górnego oraz resztki muru obwodowego. Znaczy walące się ruiny, które były na dobrej drodze ku zmienieniu się w malowniczą kupę kamieni.
Z niezrozumiałych dla mnie przyczyn wiele osób uważa, że… trza było to zostawić, niech se będzie „trwała ruina”, romantyczna kupa gruzu na wzgórzu.
W 1999 r. ziemię i resztki zamku w Bobolicach nabyła rodzina Laseckich. Bracia Laseccy (znowu bracia – jak w legendzie, oby ci byli bardziej zgodni i nie pożarli się o „spódniczkę”) postanowili nie zadowolić się kupą gruzu, lecz… taaa daaam… odbudować zamczysko.

Prace rozpoczęto w 2001 r. pod kierunkiem krakowskich archeologów. W trakcie badań, wydobyto szereg ciekawych znalezisk, dokumentujących przeszłość warowni: monety, fragmenty pieców kaflowych, naczynia szklane i elementy metalowe (m.in. coś, co zidentyfikowano ponoć jako skobel od pasa cnoty, LOL).
Oczywiście nie obyło się bez mniejszych lub większych bitew urzędniczych, bo jakże by inaczej.
Niemniej jednak odbudowa zamczyska zakończyła się w 2011 r.
Obecnie jest udostępniony do zwiedzania oraz wciąż wzbudza kontrowersje, no cóż…

Zwiedzamy zamek Bobolice
Skoro już dotarliśmy w nieludzkim upale do Bobolic, grzechem by było nie wejść do wnętrza, prawda? Pierwszy raz wszak byliśmy w całkiem współczesnym średniowiecznym zamku.
Zresztą z zewnątrz warownia również robi niezłe wrażenie, a taki stan zamku na szlaku Orlich Gniazd to dla nas nowość. Wszystkie, które do tej pory odwiedziliśmy, były w stanie mniej lub bardziej zagospodarowanej turystycznie ruiny. A tu o! Całkiem foremny zameczek na skale!

Za zamkową bramą do zwiedzania dostępnych jest kilka pomieszczeń, taras widokowy oraz niewielki dziedziniec wewnętrzny. Biorąc pod uwagę ceny biletów, nie jest to zbyt wiele, ale z drugiej strony… no cóż… jak już się człowiek zjawił w okolicy, to żal nie wejść.
Mimo wszystko polecam, bo miejsce jest piękne i podziwiam właścicieli za upór w realizacji dzieła odbudowy.


Przyznam się, że byłam przekonana, że w odbudowanym zamku mieści się hotel czy coś w tym stylu. Okazuje się jednak, że hotel to osobny – zupełnie współczesny budynek. Natomiast zamek kryje tych kilka komnat „pod turystów”, reszta zaś ponoć stoi pusta.

Zastanawiam się, o co chodzi ludziom, którzy upierają się, że lepsza była waląca się ruina w krzakach, niż odbudowany zamek? Śmieszą mnie zarzuty, że budowla jest za mało… hmm… średniowieczna, że jest koszmarkiem i chorą wizją bogacza.
Czy gdyby to był średniowieczny zamek, odbudowany np. w XIX w., przy pomocy ówczesnej technologii i w stylu, jaki akurat panował, to byłoby ok? A jeśli tak, to dlaczego?
Zresztą tego typu budowle były wielokrotnie przebudowywane i rozbudowywane, bez jakiegokolwiek poszanowania pierwotnego stylu. Magnat, który chciał mieć wygodną siedzibę, niespecjalnie przejmował się, że zamek straci swój archaiczny wygląd. Ba! O to wszak chodziło, by stracił!
Bobolice fantastycznie udają, nie epatują nowoczesnością. To nie pawilon w stylu IKEA, postawiony na średniowiecznych murach.
Dla mnie liczy się, że Bobolice przetrwają, nie rozpadną się do reszty. To komuna utrwaliła w nas stereotyp „trwałej ruiny”, jako najlepszej formy zachowania tego typu zabytków rycerskiej i szlacheckiej historii Polski.
W artykule o zamku w Mirowie cytowałam już właściciela i inicjatora odbudowy zamków w Mirowie i Bobolicach Jarosława Laseckiego, i tu również to powtórzę: „Nie ma trwałych ruin. Są tylko postępujące ruiny”.

Kariera filmowa
Jura Krakowsko – Częstochowska to wyjątkowo malownicze tereny i niesamowite zamki. Nic więc dziwnego, że i Bobolice przyciągają filmowców.
Serialu „Korona królów” nie oglądam, ale to, że Bobolice grają w nim Wawel wiem oczywiście. Można się burzyć, można psioczyć i kwęczeć, że przecież Wawel mógł zagrać… Wawel. Tylko czy warto kruszyć o to kopię? Wszak „Korona królów”, to – jak rozumiem – coś w rodzaju telenoweli historycznej, więc czy to naprawdę taka ważna sprawa, gdzie jest nagrywana? A śmiem twierdzić, że Bobolice dają radę. I zapewne kręcenie tu filmu wymagało zdecydowanie mniej zachodu, niż „wynajęcie” zamku na Wawelu.

Przy okazji znalazłam polski teledysk do filmu „Merida Waleczna” także nagrywany w Bobolicach i okolicach zamku w Mirowie.
Informacje praktyczne
Wyświetl większą mapę
- Pod sam zamek Bobolice można podjechać autem. W pobliżu jest też przystanek autobusowy. Można też zatrzymać się przy zamku w Mirowie, a do Bobolic zrobić sobie krótki spacer przyjemną trasą turystyczną.
- Zwiedzanie zamku jest odpłatne. Bilety kupimy w budce nieopodal bramy. Aktualne ceny na stronie zamekbobolice.pl.
- Zamczysko zwiedzamy z przewodnikiem.
- Do pokonania jest trochę schodów, więc o taszczeniu np. wózka dziecięcego raczej trzeba zapomnieć.
- W pobliżu jest hotelowa restauracja. Ceny są… no… hotelowe, ale lodów nie mogliśmy sobie odmówić. Czy już wspominałam, że trafiliśmy na iście piekielne upały? ;]
Jeśli podoba Ci się ten artykuł, zapraszam do polubienia fanpage’a strony na Facebooku. Będziesz na bieżąco z wszystkimi nowościami.
Źródła (stan na 18.01.2019 r.)
- Wikipedia: Grzęda Mirowsko-Bobolicka, Zamek w Bobolicach,
- zamekbobolice.pl: Grzęda Mirowsko-Bobolicka, Zamek Bobolice,
- polskieszlaki.pl: Bobolus Jurajski,
- archeowiesci.pl: Wreszcie mamy szczątki polskich neandertalczyków, Nowe wieści o zębach polskich neandertalczyków,
- orlegniazda.pl: Zamek w Bobolicach,
- polskieszlaki.pl: Zamek Bobolice,
- zamki.res.pl: Bobolice,
- zamkipolskie.com: Bobolice.