Niedów, powiat zgorzelecki, woj. dolnośląskie, PL
Zapora na Witce w Niedowie parę lat temu miała dramatyczny w skutkach epizod powodziowy.
Obecnie – odbudowana – robi niezłe wrażenie. Nie jest taka… hmm… stylowa, jak np. te w Pilchowicach, Złotnikach czy na Jeziorze Leśniańskim, ale też warta obejrzenia.
Historia
Zapora na rzece Witce i zbiornik wodny w Niedowie wybudowano w latach 1958 – 1962 na potrzeby chłodzenia elektrowni Turów. Zalew miał pełnić również funkcję retencyjną i rekreacyjną.
Pod wodą jeziora, które powstało w wyniku spiętrzenia, pozostało kilka gospodarstw oraz ruiny zabytkowego pałacu.
Zapraszam do zakupu książeczki “Weronika szuka skarbów” – opowiastki dla dzieci i rodziców, inspirowanej zabawą w geocaching.
Nie wiem, jakie parametry ma nowa zapora, ale myślę, że niewiele się tu zmieniło. Wikipedia podaje więc, że długość zbiornika to około 4 km, maksymalna szerokość około 0,7 km. Najwyższy dopuszczalny poziom lustra wody 210 m n.p.m. Średnia głębokość zbiornika 3,1 m, natomiast głębokość przy zaporze to jakieś 12 m. Zbiornik zaporowy ma powierzchnię 175,9 ha.
Poniżej zapory znajduje się elektrownia wodna o mocy 0,82 MW należąca do PGE Elektrowni Turów S.A.
Katastrofa w 2010 r.
7.08.2010 r., w wyniku nagłych i niezwykle intensywnych opadów, zapora na Witce pękła, a siedmiometrowa fala zalała okoliczne miejscowości.
W ciągu trzech godzin jezioro przyjęło ilość wody dwukrotnie przekraczającą jego pojemność. Około godz. 18.00 woda przelała się przez koronę zapory, rozmyty został wał ziemny, po czym nastąpiło niekontrolowane opróżnienie zbiornika.
Wg Wikipedii, w trakcie wezbrania powodziowego przez zbiornik przepłynęło ponad 30 mln m³ wody, przy czym od godziny 0.00 do 15.50 w sposób kontrolowany zrzucono 1,256 mln m³ wody, a od 15.50 do 18.00 około 2 mln m³ wody.
W wyniku powodzi, korpus zapory w dużej mierze uległ rozmyciu, a budynek pompowni i elektrowni wodnej został zalany. Całkowitemu zniszczeniu uległ rurociąg tłoczny ujęcia wody oraz stacja transformatorowa przy zaporze.
Zapora na Witce jest dla Elektrowni Turów obiektem strategicznym. Zbiornik wodny jest bowiem dla elektrowni podstawowym źródłem zasilania w wodę technologiczną, niezbędną do utrzymania produkcji energii elektrycznej.
Nie wiedziałam natomiast, że zalew w Niedowie jest również źródłem wody pitnej dla Bogatyni, o!
W ciągu czterech miesięcy wybudowano przy zaporze grodze kaszycowe, umożliwiające piętrzenie wody do czasu odbudowania nowej zapory. Ponadto grodza umożliwiła odsunięcie lustra wody od placu budowy. Odbudowana została przepompownia wraz z urządzeniami i instalacjami oraz odtworzono stację transformatorową, wyregulowano i wzmocniono brzegi rzeki.
Po katastrofie szacowano, że odbudowa zniszczonej zapory potrwa co najmniej półtora roku. Szacunki okazały się mocno zaniżone, bo w pełni swoją funkcjonalność nowa zapora zyskała bodajże dopiero na początku 2017 r.
Kamienie graniczne, które… wypłynęły
Rozmycie zapory w Niedowie, a co za tym idzie, powrót Witki do dawnego koryta, miał jeszcze jeden ciekawy skutek, o którym już pisałam w notce o granicy, której już nie ma.
Otóż na południe od wsi Wilka, znajdującej się obecnie na terytorium Polski, rozpoczynała się ustalona w 1815 r. granica prusko – saksońska. Na tym odcinku znajdowały się parzyste kamienie graniczne z numerami od 1 do 6, a sama granica biegła korytem rzeki Witka aż do jej ujścia do Nysy Łużyckiej.
Miejsca, gdzie posadowiono kamienie od 1 do 3 znajdują się właśnie pod wodą, zalane zbiornikiem zaporowym w Niedowie.
Po powodzi, kamienie zostały odsłonięte. Wydobyto je i złożono w Muzeum Łużyckim w Zgorzelcu. Podobno przejęto je w ostatniej chwili, bo już ktoś się przymierzał do… no… nieautoryzowanego podjęcia i wywiezienia w siną dal. Ale nie wiem, czy to prawda.
Obecnie kamienie graniczne z numerem 2 znad Witki można oglądać w Lapidarium polskich znaków granicznych w Ośrodku Szkoleń Specjalistycznych Straży Granicznej w Lubaniu.
Więcej o kamieniach granicznych z granicy prusko – saksońskiej znajdziecie na stronie sciezkawbok.wordpress.com.
Niedów 2018
Zaporę na Witce w Niedowie odwiedziliśmy gdzieś w przerwie pomiędzy chorobami, fatalną pogodą i ogólnym rodzinnym niechciejstwem.
Tak to wygląda dzisiaj. Nowa zapora ma długość 95,1 metrów z prawej strony, z lewej 120 m.
Nowoczesność w domu i w zagrodzie 😉 Ale ponoć przede wszystkim jest dużo bezpieczniej, choćby dlatego, że nowa zapora zbudowana jest z betonu, stara była natomiast zaporą ziemną.
Nie znam się na budowie takich “instalacji”, ale wyczytałam, że zwiększenie poziomu bezpieczeństwa zapewni również przelew labiryntowy i nowoczesne urządzenia upustowe, o!
Zbudowano też przepławkę, umożliwiającą rybom “wędrówki” z biegiem rzeki.
Geocaching
Okres zimowo – wiosenny to kompletna posucha geocachingowa w tym roku, no cóż… :/
Udało mi się ciut ten niefart przełamać, zakładając kolejną GEOskrytkę. Uznałam bowiem, że zapora w Niedowie to fajne miejsce, w sam raz dla poszukiwaczy “skarbów”.
No to teraz macie tam co szukać: Niedów.
Informacje praktyczne
- Do zapory można podjechać z obu stron. Niestety, kładka, prowadząca przez koronę tamy jest zamknięta. Nie wiem, czy to chwilowo tak, czy na stałe, ale wielka szkoda.
Źródła (stan na 25.03.2018 r.):
- Wikipedia: Niedów (zbiornik wodny),
- zgorzelec.naszemiasto.pl: Opuszczają wodę w Witce razem z rybami,
- bogatynia.naszemiasto.pl: Witka rok po powodzi,
- nj24.pl: Rośnie nowa zapora na Witce,
- dolny-slask.org.pl: Zbiornik Niedów (Jezioro Witka) – zdjęcia po powodzi, z budowy nowej zapory i inne.