Jednymi z ciekawszych elementów zabawy w geocaching są przedmioty podróżne. W Polsce najpopularniejsze są Travel Bugi, Geocoiny i GeoKrety.
Celem przedmiotów podróżnych zwykle jest przemieszczanie się pomiędzy skrytkami. Każdy ruch „podróżnika” powinien być odnotowany przez uczestnika zabawy poprzez zalogowanie na dedykowanej stronie internetowej.
TRAVEL BUG jest przedmiotem komercyjnym. W skrócie – kupujemy blaszkę z naniesionym indywidualnym kodem śledzenia, aktywujemy kod na stronie geocaching.com, doczepiamy jakąś małą duperelkę i… puszczamy w świat. Licząc, że TB trafi na samych fajnych ludzi, którzy będą wiedzieli, co z nim zrobić i nie przytulą go na wieczne nieoddanie :/
Wszelkie spotkania z TB logujemy na ww. stronie. Trzeba tylko namierzyć ten unikalny kod, znajdujący się na blaszce.
Powyżej macie fotkę naszego pierwszego i jedynego jak na razie TB – Smoka Gustawa.
„Podróżnikowi” można ustalić konkretny cel. Gustaw np. chce dotrzeć do Legolandu w Danii 🙂
Spotkaliśmy też TB w rozmiarze XXL 🙂
GEOCOINY, czyli takie… hmm… medale, monety (w naprawdę różnych kształtach!) działają identycznie. Nawet ich ruchy rejestrujemy na tej samej stronie geocaching.com.
My mamy polskiego bociana, ale jakoś do tej pory nie zdecydowałam się na wypuszczenie go z rąk. Może na wiosnę? 😉
GEOKRETY funkcjonują na bardzo podobnych zasadach. Też posiadają indywidualny kod, a ich ruchy pomiędzy skrytkami rejestrujemy na specjalnym portalu, co pozwala na śledzenie trasy, jaką przebył dany GK.
Różnica jest taka, że GeoKreta tworzymy sami. Na stronie geokrety.org generujemy etykietkę z danymi „podróżnika”, drukujemy ją, zabezpieczamy przed zniszczeniem (np. laminując), doczepiamy pierdółkę i puszczamy w świat. Ten sam portal pozwala obserwować ruchy GeoKreta.
Nasz GK posiada, oprócz etykiety laminowanej, również termodrukowaną blaszkę. Sama jestem ciekawa, jak to się sprawdzi na dłuższą metę.
Oprócz typowych przedmiotów podróżnych, można spotkać ich wariacje – śledzone smycze, koszulki, bluzy, naszywki…
Albo np. – jak u nas – naklejki na samochód 🙂
Tego typu przedmioty nie przemieszczają się oczywiście fizycznie pomiędzy skrytkami. Są przypisane do danego użytkownika i można je „spotykać”, np. na geokeszerskich eventach 🙂 Natomiast ich właściciele logują „odwiedziny” przedmiotu w danej skrytce.
Travel Bugi i Geocoiny można logować tylko w skrytkach zarejestrowanych na geocaching.com, natomiast GeoKrety wędrują i poprzez skrytki z GC, i te zarejestrowane na opencaching.pl.
Zauważyliście pewnie, że na zamieszczonych tu zdjęciach wymazane są kody śledzenia przedmiotów. Chodzi o to, że większość właścicieli przedmiotów podróżnych nie życzy sobie logowania ich „wirtualnie”.
Są jednak tacy, którzy do tego wręcz zachęcają:
Mam nadzieję, że komuś się przyda takie krótkie omówienie tematu. Wielu początkujących keszerów nie bardzo wie, co zrobić ze znalezionym podróżnikiem. My na początku po prostu nie braliśmy ich ze skrytek, dopóki nie uzupełniliśmy o nich wiedzy. Ale, jak widzę, różnie to bywa… :/