Pustkowo, Rewal, Trzęsacz, powiat gryficki, woj. zachodniopomorskie, PL
Marniutko w tym roku z naszym szukaniem skarbów, z paru przyczyn… Zresztą najbliższe okolice Pustkowa nie są zbyt obfite w skrytki, mimo, że szukamy na obu serwisach – i na OC, i na GC. Tak czy siak, rekordzistami to my nie będziemy. Nigdy ;]
Jednakowoż do kilku ciekawych miejsc udało nam się dotrzeć dzięki zabawie w geocaching.
DROGOWY ODCINEK LOTNISKOWY
Np. skrytka SU019 – DOL pomiędzy Pustkowem a Pobierowem.
Zapraszam do zakupu książeczki “Weronika szuka skarbów” – opowiastki dla dzieci i rodziców, inspirowanej zabawą w geocaching.

Wiedzieliście, że DOL, czyli Drogowy Odcinek Lotniskowy to odcinek drogi publicznej, przeznaczony na lotnisko polowe w czasie działań wojennych. Najczęściej jest to czteropasmowy odcinek drogi zazwyczaj wiodącej przez las, przystosowany do startów i lądowań samolotów wojskowych. Na obu końcach drogi startowej znajdują się poszerzenia, zwane stojankami, na których w sytuacjach awaryjnych można prowadzić obsługę samolotów (tankowanie, ładowanie amunicji). Może być także awaryjnie użyty przez samoloty cywilne.
Właśnie w okolicy jednej ze stojanek znajduje się całkiem fajnie schowana skrytka. Na tyle fajnie, że zdecydowanie zbyt długo snuliśmy się w okolicy baardzo oczywistego miejsca ukrycia. Na dodatek pod okiem pana sprzedającego truskawki czy inne obwoźne dobra. Na szczęście dziecko to niezła przykrywka do tego typu działań ;]
DĄB W PUSTKOWIE
Zapomniany dąb w Pustkowie czekał na mnie cały rok.
W zeszłe wakacje byłam pod nim TRZY razy i kesza nie namierzyłam. Tym razem – z ciut większym doświadczeniem, chwilą pomyślunku i… sama – znalazłam 🙂 Brawo ja 😉
WIELORYBY W REWALU
Tymczasem w Rewalu znalazłam… Wieloryby w Rewalu.

Ciekawa instalacja artystyczna…? i przyjemna skrytka. Mimo tłumów, spokojnie da się ją dyskretnie wymacać, nawet w środku dnia 🙂 Moja rodzinna ekipa realizowała się wśród żelaznych żeber gigantycznych ssaków, ja zaś obserwowałam morze. I może coś jeszcze… 😉
TRZĘSACZ
Ruiny kościoła w Trzęsaczu to takie nasze “kultowe” miejsce. Odkąd jeździmy nad morze z Wi, jakimś cudem, jesteśmy tam co roku. Fajnie, że teraz jest tam i geocache 🙂
O kościele w Trzęsaczu pewnie słyszeliście. Gotycka świątynia została wybudowana na przełomie XIV i XV w. Wówczas leżała w odległości około 2 km od morskiego brzegu. W ciągu kilkuset lat w wyniku podmywania klifu, budowla systematycznie zbliżała się do morza. Nabożeństwa odprawiano tu do 2. połowy XIX w., kiedy to odległość północnej ściny od klifu wynosiła już tylko 1 m. Ściana ta runęła w 1901 r. W 1994 r. morze zabrało połowę ostatniej – południowej ściany kościoła. Do dziś zachował się więc jedynie mały fragment imponującej niegdyś budowli.
Nawet prawdziwa historia kościoła robi wrażenie, do tego romantyczne legendy o kochankach chcących połączyć się na wieki (jak coś, to do tego już chyba doszło – przykościelny cmentarz popłynął bodajże jako pierwszy…) i inne tego typu… ;]
Mam nadzieję, że Bałtyk zostawi nam tę resztkę dla przyszłych pokoleń…
A skrytka? Noo… skrytka fajnie wykonana, tylko miejsce ciut nieszczęśliwe. Znaczy widoki na tytułowy obiekt + morze w dole super, szkoda tylko, że turyści wykorzystują to miejsce zgoła inaczej. Tak, wiem, z toaletami publicznymi w Trzęsaczu jest niejaki problem, sama doświadczyłam, ale bez przesady… :/
STACJA REWAL
Stacja Rewal to kesz umieszczony w pobliżu dworca Nadmorskiej Kolei Wąskotorowej w Rewalu.

Wąskotorówka kursowała tu od 1896 r. Po II Wojnie Światowej nastały dla niej lata chude i coraz chudsze. Dopiero w 2002 r. zła passa zaczęła się odwracać, gdy cały ten interes przejął samorząd gminy Rewal. Dzięki unijnym dotacjom udało się przywrócić kolej wąskotorową do życia – odremontowano tabor, torowiska, dworce. Więcej o historii NKW na stronie kolej.rewal.pl.
Naprawdę dobrze to wygląda, choć ceny przejazdów nie są niskie (k l i k). Chętnych na przejażdżki w sezonie nie brakuje, choć my w tym roku podarowaliśmy sobie tę przyjemność ;]
I to by było na tyle, jeśli chodzi o nasze nadmorskie “geo-skarby”. Wyczynowcy stwierdzą, że słabo, ale co tam 😉
Ps. Stwór na pierwszym zdjęciu spotkany w okolicach pozostałości kościoła w Trzęsaczu. Też skarb. Upolowany. Fotograficznie 🙂


