Dieta OXY – fazy

Dieta OXY składa się z czterech faz: detox, fat burning, step i balance. Każda z nich trwa 7 dni. Krótkie opisy każdej znajdziecie poniżej.

Dieta OXY - fazy

Po osiągnięciu celu, czyli określonej wagi, wchodzi faza stabilizacji. Do tego jeszcze nie doszłam, ale mam nadzieję, że i tę fazę za jakiś czas uda mi się dla Was opisać.

Zapraszam do zakupu książeczki “Weronika szuka skarbów” – opowiastki dla dzieci i rodziców, inspirowanej zabawą w geocaching.

Na razie do stabilizacji brakuje mi parę kilo 😉 Wracam więc na ziemię i krótko omówię moje wrażenia nt. każdej z faz oraz przedstawię przykładowe jadłospisy.

Każdego dnia – niezależnie od fazy – dieta zakłada 5 posiłków: śniadanie, poranną przekąskę, obiad, wieczorną przekąskę i kolację. Zestaw można nieco modyfikować, zależnie od trybu życia. U mnie wygląda to tak, że w pracy zjadam śniadanie i dwie przekąski, w domu zaś obiad i kolację. Weekendy wprowadzają pewien chaos w mój uporządkowany plan tygodniowy, ale  staram się jakoś to ogarniać 😉

DETOX

Detox ma przygotować organizm do odchudzania, oczyścić z toksyn itp. Dozwolone są owoce i pieczywo (w kolejnych fazach już niekoniecznie). Aby nie generować marnotrawstwa jedzenie, z kilku proponowanych rodzajów chleba, bułek itp., jem tylko żytni i pieczywo chrupkie.

Nie piję też kawy ani mleka, a wszelkie jogurty, maślanki itp. zamieniam na kefir, bo ten mlekopochodny napój najlepiej toleruję.

A propos „zamieniam”, to te pomarańczowe strzałeczki w jadłospisie oznaczają, że dany zestaw lub pojedynczy produkt można wymienić. Jeśli strzałeczki są zielone, to znaczy, że tu już została dokonana zmiana.

Przykładowe śniadanie i poranna przekąska w DETOXIE wyglądają tak:

dieta oxy-detox (2)

dieta oxy-detox (3)

FAT BURNING

W fazie FAT BURNING znikają z jadłospisu owoce i pieczywo. Za to pojawia się dużo nabiału (u mnie to głównie tłusty twaróg z prawdziwego mleka od prawdziwej krowy), jaj i mięsa drobiowego. O dziwo – okazało się, że tydzień bez chleba spokojnie da się przeżyć 😉

Obiad w fazie FAT BURNING to np. takie coś:

oxy-fat_burning (4)

No i codziennie pojawia się OXY shake, zastępujący jedną z „przekąsek”. Maślankę standardowo wymieniam na kefir. I żurawinę stosuję suszoną (2 łyżki), zamiast liofilizowanej. Wiem, suszona zawiera cukier i ogólnie ta z przepisu byłaby lepsza, ale tnę koszty;]

oxy-fat_burning (5)

STEP

Tę fazę lubię chyba najbardziej. Oprócz nabiału i mięcha drobiowego, pojawiają się też strączki. Dozwolone jest także pieczywo chrupkie, ufff… 😉

Przykładowa wieczorna przekąska i kolacja w tej fazie wyglądają tak:

dietaOXY-step

dieta OXY

 

BALANCE

Tu już nie ma dużych ilości białka, chociaż wciąż obecny jest nabiał i mięcho z kuraka lub indora. Pojawiają się owoce i soki owocowe, a nawet lody 😀

No i przykładowy jadłospis, tym razem na cały dzień, taa daam:

dieta oxy - balance

dieta oxy - balance

dieta oxy - balance

dieta oxy - balance

dieta oxy - balance

PODSUMOWANIE

Wciąż jestem w lekkim szoku, ale całkiem fajnie mi się żyje na diecie. A to już 3. miesiąc i nie jestem zniechęcona.

Inna sprawa, że mam takie dość luźne podejście do tego „interesu”. W tygodniu zwykle daję radę, choć z obiadami bywa baaardzo różnie. Zdarzają mi się też nieplanowane przekąski. Jeśli mam nieodpartą ochotę na kawałek czekolady, to jem i już.
W weekendy natomiast często odpuszczam. Kocham jedzenie, więc kiełbachy z grilla czy ciacha jakiegoś nie pominę, „bo dieta”. Pewnie dlatego odchudzanie idzie mi nieco wolniej, ale za to jestem zadowolona i nie sfrustrowana przesadnie.

Co jeszcze… O! W międzyczasie odkryłam olej kokosowy, który obecnie stosuję zamiast masła i oliwy, jeśli takowe występują w diecie. Nie trzeba trzymać go w lodówce, więc zawsze jest gotowy do użycia, a do tego ponoć zdrowy i w ogóle…

Dieta wyrabia też we mnie nawyk myślenia o tym, co jem. Nawet, gdy robię sobie odpust zupełny, i tak staram się trzymać jakichś zasad, choćby ilościowych.

EFEKTY

10 kg w 3 miesiące to chyba całkiem nieźle, prawda?

Cieszę się, że podjęłam to wyzwanie, bo całkiem niespodziewanie okazało się, że wysiłek włożony w pracę nad ciałem, przynosi fajne efekty także w innych sferach życia (odpukać w niemalowane).

Dietę możecie wykupić na stronie dietaoxy.pl. Wg mnie warto spróbować 🙂