Kąpiele a’la gwiazda filmowa ;)

JOHNSON’S Baby bąbelkowy płyn do kąpieli i mycia ciała 2 w 1 kupiłam… hmm… w sumie sama nie wiem, czemu…

Może dlatego, że u Sroki przeczytałam, że skład ma nie najgorszy? A może przypomniało mi się, jak sama będąc dzieckiem lubiłam się kąpać w pianie? Wiecie, jak gwiazda z filmów z lat 80-tych 😉

W każdym razie kupiłam, wypróbowałyśmy i okazało się, że – pomimo wrażliwości na różne kosmetyki – skóra Wi nie reaguje źle na pachnącą piankę w wannie. A zabawa jest przednia 🙂
Z przerwami stosujemy już chyba trzecie opakowanie tego kosmetyku i wciąż brak reakcji alergicznych. Tzn. obecnie mamy pewne problemy, ale pojawiły się, kiedy miałyśmy kilkutygodniową przerwę  i nie nasilają się po kąpielach w piance.
Cieszę się bardzo, bo Wi uwielbia taplanie się w wannie, a z pianą to w ogóle… SZAŁ 🙂
Co do spraw „technicznych”, to płyn jest nawet wydajny, a piana utrzymuje się długo (naprawdę długo! kąpiele Wi trwają po 20 minut, a piana jest cały czas obecna w stanie nadającym się do „piano-rzeźbienia” ;)). Zapach nie jest jakiś super intensywny, nie kręci w nosie i generalnie nie przeszkadza. Ale to opinia moja, a ja nie lubię mocno pachnących kosmetyków.
Cena… hmm… nie jest ani super niska, ani super wysoka, chyba standard, jak na kosmetyki tej firmy – w Rossmannie około 17 zł za 500 ml.
Krótko mówiąc jestem pozytywnie zaskoczona i polecam 🙂 
Aczkolwiek wiadomo – każdy reaguje inaczej, a czytałam też opinie, że płyn bardzo wysusza skórę, więc jak zwykle rozsądek wskazany 😉
Skład:
Aqua, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, Sodium Lauromphoacetate, Sodium Chloride, Coco-Glucoside, Hydroxypropyl Starch phospate, Disodium Lauroamphodiacetate, Lauric Acid, Acrylates/C10-30 Alyl Acrylate Crosspolymer, Polyquaternium-7, Styrene/Acrylates Copolymer, Lauryl Hydroxyethyl Imidazoline, Citric Acid, Sodium Glycolate, Sodium Hydroxide, Sodium Benzoate, Benzoic Acid, Parfum